a dokładniej twórczością Gustava Klimta i Alfonsa Muchy :)
Przez wiele nocy i dni haftowałam ręcznie na szyi i dekolcie motywy roślinne, które są charakterystyczne dla tego okresu :)
Użyłam mnóstwa metrów złotych nitek. Kupiłam z każdego rodzaju, jakie były w pasmanteriach. Zaczynając od kordonku poprzez sznurek "perła", kończąc na zwykłych niciach... nie pamiętam nazw wszystkich, ale brałam wszystko co było złote :D
Cały stój utrzymany w subtelnej pastelowej kolorystyce z drapowanym dołem sukni,
odzwierciedla zmysłowość tego okresu.
Sukienka wykonana jest głównie z organzy.
Cielista wykorzystana jest jako "podkład" pod haft.
12m² beżowej tworzy dół zwiewnej sukienki,
a delikatne płótno podszyte zwykłym (bo flizelina nie zdała egzaminu i musiałam kroić tkaninę jeszcze raz) tworzy gorset, który zapinany jest na 20 małych, złotych guzików.
Fotograf: Zbigniew Mazur www.zbigniewmazur.com
Modelka: Natalia Karbowiak
Jesteś niesamowicie utalentowana! Strasznie doceniam twój talent i zaangażowanie. Przepięknie malujesz i jak widać szyjesz! Życzę ci powodzenia we wszystkim co robisz, tworzysz i trzymam za ciebie kciuki! :) Sukienka jest nieziemska. Myszku wyszła pięknie na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNo Myszu dała rade :D Jestem strasznie zadowolona z tej sesji, choć była robiona w ekstremalnych warunkach :D
Edzia jak zawsze szaleje! Ta suknia jest wspaniała! Powodzenia w rozwijaniu kariery! Tylko niech Cię nie porwą za granicę! Żebyśmy mogli być z czegoś dumni w naszym kraju :-). Wysyłaj im swoje kreacje, niech patrzą jaki talent mamy w Polsce. Za 10 lat do Ciebie zadzwonię po suknie ślubną :-) Tylko nie zmieniaj numeru ;*
OdpowiedzUsuńEdytko, to nie sukienka! To dzieło sztuki! Podziwiam i chylę czoła!
OdpowiedzUsuńTo prawdziwe cudeńko, dzieło sztuki! Aż trudno uwierzyć, że zrobiłaś to sama, bez pomocy całej zgrai asystentów :-)
OdpowiedzUsuń