Debiuty wiążą się z presją. Szycie wiąże się z presją!
Zawsze mówiłam, że nigdy nie będę szyć sukien ślubnych, bo kobiety są wybredne i zawsze muszą idealnie wyglądać. To co w takim razie powiedzieć o Pannach Młodych?! No, ale mojej przyszłej bratowej przecież nie mogłam odmówić!
To super uczucie, gdy widzę, że ktoś nosi coś mojego i mu się to podoba. Ale gdy zobaczyłam, że Aga w najważniejszym dniu w swoim życiu ma ubraną sukienkę, którą uszyłam, to byłam naprawdę szczęśliwa :D
Uwielbiam przekraczać swoje możliwości (oczywiście w pozytywnym znaczeniu!) i pokazywać tym co wątpią we mnie, że i tak sobie poradzę!
Czy bałam się ją szyć? No jasne, że tak! Krojąc pierwszy element jeszcze nigdy nie trzęsły mi się tak ręce. W sumie to nie wiem czy ze strachu, czy z ekscytacji!
Szycie jej nie było takie łatwe. Pomijając to, że musiałam ogarnąć konstrukcję itp. to odległość między mną, a przyszłą Panną Młodą wynosiła ok 200 km! Trasa Łódź - Bydgoszcz już nie jest mi obca :D
W momencie, gdy skończyłam ją szyć jedyne o czym marzyłam to sen! Ostatnie dni pracy nad nią były bardzo intensywne! Szycie do 4:00 nad ranem daje się we znaki przez kolejne doby. Jeszcze nigdy nie byłam tak zmęczona szyciem i nawet stwierdziłam, że przydałby się mały detoks! Na szczęście te myśli nie trwały długo :)
Co jest najgorsze w szyciu sukien ślubnych??? To, że panny młode tracą na wadze do ostatniej chwili przed weselem :P Dwa dni przed tym ważnym dniem poprawiałam ją jeszcze na maszynie sąsiadki!
20 lat życia, jakieś 5 szycia i pierwsza suknia ślubna! Myślę, że fajnie to wygląda w CV :P
P.S.
Mówią, że warto zapraszać mnie na wesela. Kieckę uszyję, zdjęcia zrobię i do tego salę ustroję ;D
P.P.S
A wiecie co jest po weselu???
POPRAWINY!
Mówi wam to coś?? Czekajcie na następny post! :)
P.P.P.S.
A całe szycie było wielką tajemnicą :D
Piękna!!! <3
OdpowiedzUsuńcudowna!
OdpowiedzUsuńKurcze, już chciałam mówić (jak zwykle), że suknie ślubne nigdy mi się nie spodobają. A ta mi się jednak podoba - i to bardzo! Aż samej siebie nie poznaję... :D
OdpowiedzUsuńSuknia jest prześliczna, w dodatku krój jest ciekawy (niby długa do ziemi, a jednak widać kolanko). I jeszcze ten dekolt na plecach, super! :)
PS Chciałabym jeszcze dodać, że zostałaś nominowana do LBA (http://adzik-tworzy.blogspot.com/2015/06/nominacja-do-lba.html). Będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiesz udział w zabawie (oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko). :)
UsuńPozdrawiam - Adzik tworzy ;)
Sukienka oryginalna i pięknie odszyta. Gratuluję odwagi i podziwiam Efekt.Pozdrawiam-Marta
OdpowiedzUsuńpiękne te plecy!! *,*
OdpowiedzUsuń